Z jedzeniem ostatnio robi mi się sinusoida.

Z jedzeniem ostatnio robi mi się sinusoida. Mało powiedziane - 200, 800, 500, 1600, 1500, 400, 1000, 300, zdrowo, warzywa, byleco, zdrowo, cukry o.O I narzekam na bóle żołądka. Heheszki.
I jeszcze te wyrzuty sumienia. Dalej nie mogę przestać myśleć, że 3 dni temu zjadłam aż kurwa cztery kulki wycięte z donutów. Jebać jedzenie.


Może od wtorku wrócę do szkoły. Chcę zdać, ale jakoś nie wyobrażam sobie rzeźby i stania przy kawalecie 1,5 godziny. Na jednej pół-sprawnej nodze. Ale tęsknię za klasą, za A. i I. i nawet za babcią ze stancji. Za kolesiem nie. Jaaa, nawet mrs G. mi brakuje xD Przestanie jak jej powiem, że nic nie zrobiłam i przyniosę tylko chauturę na zamówienie. Znowu powie, że zamiast figurą powinnam się zająć malarstwem, bo chyba chcę być plastykiem, nie modeleczką. Urocza kobieta, nieprawdaż? <3


www.geekweek.pl/(…)3…
Widział ktoś? Komentarze rozpieprzają system, "ee za chuda", "Ćwiczyłbym z niom", "Idealna, chuda a ma cycki", "pokazujcie normalne kobiety". A na jogę wyjebane xD
Inna sprawa, że laskę ostro potraktowano fotoshopem. Akurat co jak co, ale pracownicy adobe o możliwości optycznego powiększenia biustu zadbali
A same zdjęcia nie podobają mi się za bardzo, na niektórych owszem, ładne ukazanie ciała, minimalistycznie, ale wielki biust modelki na niektórych zdjęciach nadaje wszystkiemu taniego erotyzmu, nie ma co się dziwić poziomowi komentarzy
Koniec bólu dupy, też chcę takie ciało