Totalnie zauroczona Włóczykijem z opowiadań i na obiad wymyśliłam zielone danie.
Składniki:
- pół kilo piersi kurczaka
- kiełki brokuła
- brokuł (ok. pół kilogramowy kwiat)
- spora garść pestek słonecznika
- opakowanie jogurtu greckiego
- serek grecki (sałatkowy) z bazylią
- puszka groszku
- oliwa
- bazylia suszona
- cztery ząbki czosnku
Pierś z kurczaka umyć, pokroić w kostkę, podsmażyć na oliwie z bazylią i zgniecionym czosnkiem.
Pestki słonecznika sprażyć z kroplą oliwy w małym rondelku.
Brokuł pokrojony drobno zblanszować lub chwilę podgotować, jak kto woli.
Kiedy ciepłe składniki sałatki ostygną zmieszać wszystko (także ser, groszek, kiełki i jogurt) w dużym garnku lub misce. Ja ze względu na słoność sera i bazylię oraz czosnek dodane do smażenia piersi nie dodawałam do sałatki już żadnych przypraw.
A wygląda to tak:
Składniki:
- pół kilo piersi kurczaka
- kiełki brokuła
- brokuł (ok. pół kilogramowy kwiat)
- spora garść pestek słonecznika
- opakowanie jogurtu greckiego
- serek grecki (sałatkowy) z bazylią
- puszka groszku
- oliwa
- bazylia suszona
- cztery ząbki czosnku
Pierś z kurczaka umyć, pokroić w kostkę, podsmażyć na oliwie z bazylią i zgniecionym czosnkiem.
Pestki słonecznika sprażyć z kroplą oliwy w małym rondelku.
Brokuł pokrojony drobno zblanszować lub chwilę podgotować, jak kto woli.
Kiedy ciepłe składniki sałatki ostygną zmieszać wszystko (także ser, groszek, kiełki i jogurt) w dużym garnku lub misce. Ja ze względu na słoność sera i bazylię oraz czosnek dodane do smażenia piersi nie dodawałam do sałatki już żadnych przypraw.
A wygląda to tak: